
Czy płynąć z nurtem życia, czy raczej pod prąd? Wszystko zależy od twojej intencji. Czy chcesz walczyć z Bogiem, innymi i samym sobą i dlatego wybierasz zawsze iść pod prąd? Czy z lenistwa, lęku i inercji dryfujesz przez życie? Czy też może raczej jesteś gotów zaufać Sile Wyższej z jej transcendentalną, wszystko obejmującą mądrością i świadomie podążasz za nurtem życiowej rzeki, będąc jednocześnie uważnym obserwatorem i podejmując świadome decyzje?
Nie chodzi o to jak płyniesz, tylko dlaczego właśnie tak.
Najważniejsze nie jest to, żeby zawsze stawiać na swoim i walczyć.
Najważniejsze to być myślącym, w pełni świadomym człowiekiem, który spokojnie i w połączeniu z Prawdą, Miłością/Bogiem/Siłą Wyższą spokojnie podąża w swojej życiowej podróży, mając odwagę czasem iść pod prąd zarówno swojego lenistwa, jak i inertnym przyzwyczajeniom innych ludzi.











Dziękuje za przepisy. Lubię takie bogate, rozgrzewające jesienne zupy.
dzięki z żółte kartki... One często porządkują moje myśli i emocje. Bądź zdrowa i podróżuj kiedy czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam…
Dziękuję za przypomnienie co w życiu jest ważne...Tak niewiele ,a często o tym zapominamy... Przytulam!
Dzień dobry! Bardzo interesująca wycieczka. Wróciliśmy z mężem w kwietniu z Ameryki środkowej (3tyg. 8 krajów ) było super ale…
Dzień dobry Dziękuję 🌼 serdecznie 🌼za przesłane przepisy Pozdrawiam