Wyprawa do dżungli amazońskiej 2015

9 komentarzy

1. Ja przepraszam, ale troche smieszna Pani jest. I z tymi prawdami zyciowymi rodem z pamietnika 16-latki, a ta wyprawa……. Biuro podrózy tyle ze jeszcze za Pani nazwisko trzeba płacic. Choć nawet nie, mieszkalam w Peru, jeździłam no i taka wycieczka to prawie standart. Troszke to przykre, ale kazdy ma tam jakis pomysla na zycie….
   PS.: Tez mialam anoreksje, a korcze ani ksiazki ani nic nie wydalam, ale dzieki Pani widze ze trzeba to zrobic.

   • ale o co pretensje bo nie zrozumiałam…

     • Ja wlasnie tez nie rozumiem, co autor mial na mysli

   • Może nie trzeba być wyjątkowym by robić wyjątkowe rzeczy? Może nie trzeba być wyjątkowym by pisać książki? Kto powiedział że trzeba być?

2. to niech Pani pisze… a nie zazdrości innym… dzielenie się swoimi przeżyciami pomaga ludziom w trudnych momentach ich życia… najłatwiej jest krytykować innych a najtrudniej samemu ruszyć z miejsca!!!

3. Kochana p.Beatko 🙂 Inspirujesz wielu ludzi.Dziękuję Ci ,że jesteś 🙂

   • Być może dla Pani Elizabeth! to wszystko jest bez sensu… Ale skoro mieszkała w Peru… – śmieszne 🙂
     Dla mnie, starej baby, te prawdy głoszone przez Beatę są jak matrymonialne, które trzeba powtarzać w kółko, a taka wyprawa to marzenie 🙂

     • miało być mantry – przepraszam 🙂

4. Pozytywne myslenie Vs negatywne = rezultaty…