
I po to tu przyjechałam – żeby dotrzeć do dżungli, zejść na dno wąwozu i zatrzymać się nad laguną porośniętą gładkimi zielonymi liśćmi lilii wodnych. Było bardzo cicho. Czasem plusnęła kropla lub ryba. W oddali słychać było małpy. A tutaj w zieloności czas przestał płynąć. I ja zatrzymałam się wraz z nim.
Czy zdarzają Ci się takie magiczne chwile? Czy wiesz, że są niezależne od miejsca, w którym się znajdujesz, ponieważ najważniejsza jest Twoja gotowość do tego, żeby doświadczać cudów 😊
Gotowość do tego, żeby zatrzymać się w miejscu i czasie, które będą idealne i same się przed Tobą pojawią. Gotowość do tego, żeby to dostrzec i zrozumieć, a następnie po prostu podążyć za tym.
Cuda są wszędzie dookoła. Szukaj ich 😊
Kocham Cię, Twoja B.











Dziękuje za przepisy. Lubię takie bogate, rozgrzewające jesienne zupy.
dzięki z żółte kartki... One często porządkują moje myśli i emocje. Bądź zdrowa i podróżuj kiedy czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam…
Dziękuję za przypomnienie co w życiu jest ważne...Tak niewiele ,a często o tym zapominamy... Przytulam!
Dzień dobry! Bardzo interesująca wycieczka. Wróciliśmy z mężem w kwietniu z Ameryki środkowej (3tyg. 8 krajów ) było super ale…
Dzień dobry Dziękuję 🌼 serdecznie 🌼za przesłane przepisy Pozdrawiam