
To zdjęcie zrobiłam równo 20 lat temu, na Wielkiej Sawannie Gran Sabana w Wenezueli. Ze szczytu zwanego Auyantepui spada najwyższy wodospad świata, Kerepakupai Meru, znany powszechnie jako Angel Falls. Nazwa jest myląca, bo „angel” w języku angielskim to „anioł”, ale słowo w nazwie pochodzi od nazwiska amerykańskiego lotnika, który w 1937 roku wylądował na szczycie tej góry, żeby szukać złota. Miejsce jest magiczne. Życzę Wam na Nowy Rok spełnienia podróżniczych marzeń i dotarcia do takich zakątków, gdzie z zachwytu i szczęścia brak tchu ❤












Dziękuje za przepisy. Lubię takie bogate, rozgrzewające jesienne zupy.
dzięki z żółte kartki... One często porządkują moje myśli i emocje. Bądź zdrowa i podróżuj kiedy czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam…
Dziękuję za przypomnienie co w życiu jest ważne...Tak niewiele ,a często o tym zapominamy... Przytulam!
Dzień dobry! Bardzo interesująca wycieczka. Wróciliśmy z mężem w kwietniu z Ameryki środkowej (3tyg. 8 krajów ) było super ale…
Dzień dobry Dziękuję 🌼 serdecznie 🌼za przesłane przepisy Pozdrawiam