
Kiedyś myślałam, że jestem więźniem swojego ciała i nie podobało mi się to, że podlegam miesięcznemu cyklowi, nad którym nie mam kontroli. Męczyłam się z tym psychicznie i fizycznie. Co miesiąc miałam dni, kiedy czułam się okropnie – nie mogłam pracować, miałam zły nastrój, nic mi nie wychodziło, miałam rozstrojony żołądek. Przez wiele lat brałam pigułki antykoncepcyjne, nie zdając sobie sprawy z tego w jaki sposób zakłócają naturalną równowagę mojego organizmu. Dopiero kiedy przestałam je brać odkryłam, że to one w rzeczywistości były powodem moich kłopotów ze zdrowiem. Kiedy zmieniłam styl życia i sposób myślenia, kiedy nauczyłam się szanować moje ciało i opiekować się nim, znikły wszystkie dolegliwości. O menstruacji i byciu kobietą w bardziej duchowym wymiarze.











Dziękuje za przepisy. Lubię takie bogate, rozgrzewające jesienne zupy.
dzięki z żółte kartki... One często porządkują moje myśli i emocje. Bądź zdrowa i podróżuj kiedy czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam…
Dziękuję za przypomnienie co w życiu jest ważne...Tak niewiele ,a często o tym zapominamy... Przytulam!
Dzień dobry! Bardzo interesująca wycieczka. Wróciliśmy z mężem w kwietniu z Ameryki środkowej (3tyg. 8 krajów ) było super ale…
Dzień dobry Dziękuję 🌼 serdecznie 🌼za przesłane przepisy Pozdrawiam