
Pojechałam rowerem przez pola. Spotkałam motyla, ciszę, trzy gniade konie i gołębia. Motyl prostował skrzydełka w słońcu i powiedział, że warto było czekać na ten moment skulonym w kokonie przez całą zimę. Koniki patrzyły wielkimi czekoladowymi oczami i milczały. Gołąbek był wegański i zawinięty w liść włoskiej kapusty. Cisza wróciła ze mną do domu.











Dziękuje za przepisy. Lubię takie bogate, rozgrzewające jesienne zupy.
dzięki z żółte kartki... One często porządkują moje myśli i emocje. Bądź zdrowa i podróżuj kiedy czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam…
Dziękuję za przypomnienie co w życiu jest ważne...Tak niewiele ,a często o tym zapominamy... Przytulam!
Dzień dobry! Bardzo interesująca wycieczka. Wróciliśmy z mężem w kwietniu z Ameryki środkowej (3tyg. 8 krajów ) było super ale…
Dzień dobry Dziękuję 🌼 serdecznie 🌼za przesłane przepisy Pozdrawiam