
Piąta rano. Ciemna noc. Na świeżym śniegu moje kroki są pierwsze. Wszyscy jeszcze śpią. Wszyscy?… Przy głównej drodze ktoś szeroką łopatą odgarnia śnieg. Mówię dzień dobry i zagaduję o święta.
– Proszę pani – odpowiada pan z łopatą. – Ja jestem bezdomny. Na święta mam dwie bułki i pół kurczaka.
Ludzie są często inni niż nam się wydaje. Patrzymy na kogoś i wydaje nam się, że coś o nim wiemy. Ale to tylko interpretacja, myśl, przypuszczenie. Jeżeli nie zapytasz i nie okażesz zainteresowania, nigdy nie dowiesz się prawdy o drugim człowieku. Czy blisko ciebie jest ktoś, kogo mijasz codziennie? Co o tym kimś myślisz? Przy najbliższej okazji zatrzymaj się na chwilę i zagadnij z życzliwością, wciągnij do rozmowy. Słuchaj z ciekawością, podziel się czymś od siebie. Jestem ciekawa co odkryjesz.
Zapytałam sąsiadów czy chcieliby podarować panu Tadkowi kawałeczek swoich świątecznych przysmaków. Zebraliśmy kilka kilogramów jedzenia – świątecznych ciast, kiszonych ogórków, kapusty z grzybami, kawy, pomarańczy, czekolady i innych dań. I dzisiaj zawieziemy pana Tadka do wynajmowanego pokoju ze wszystkimi darami Bożego Narodzenia. Wesołych świąt!











Dziękuje za przepisy. Lubię takie bogate, rozgrzewające jesienne zupy.
dzięki z żółte kartki... One często porządkują moje myśli i emocje. Bądź zdrowa i podróżuj kiedy czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam…
Dziękuję za przypomnienie co w życiu jest ważne...Tak niewiele ,a często o tym zapominamy... Przytulam!
Dzień dobry! Bardzo interesująca wycieczka. Wróciliśmy z mężem w kwietniu z Ameryki środkowej (3tyg. 8 krajów ) było super ale…
Dzień dobry Dziękuję 🌼 serdecznie 🌼za przesłane przepisy Pozdrawiam